To niekonwencjonalny dodatek do każdego rodzaju mięs, Świetnie sprawdza się na grillu robiąc przy stole nie małe zamieszanie :-). Ale może być wykorzystywany nie tylko do tego. Ostatnio moja przyjaciółka Magda zaserwowała go jako "wkładkę" do kremu z pora :) był to prawdziwy efekt WOW. Zatem niech jedyne go was ogranicza w jego wykorzystaniu to wyobraźnia.
Składniki:
- 6 średnich papryczek chilli drobno posiekanych bez nasion
- 2 ząbki czosnku, drobno posiekane
- 1 łyżeczka tartego imbiru
- 80 ml octu jabłkowego
- 7 łyżek białego cukru
- szczypta soli
Wykonanie:
Wykonanie jest banalnie proste. Wszystkie składniki wrzucamy do rondelka, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu. Jak długo? To zależy tylko od was. Kolor i konsystencja zmieniają się wraz z czasem gotowania. Im krócej tym sos rzadszy i jaśniejszy im dłużej kolor coraz ciemniejszy, konsystencja coraz gęstsza a sos zyskuje dodatkowy lekko dymny aromat.
Sos wkładamy do wyparzonych i suchych słoików i pasteryzujemy o ile się nie zamknęły słoiki ok 10 min.
Ten na zdjęciu jest długo gotowany i bardzo gęsty. Krótko gotowany jest jasny jak typowy sos słodko kwaśny i lejący.
Komentarze
Prześlij komentarz